Cześć!
Owszem, czarny na blachach ZGL na razie oczko.

Byłem znów dziś na Waszym terenie pan zielony. Podjechałem i zjechałem wszytko (łącznie z dużą górką tą zaraz po lewej po wjeździe pan zielony) oprócz tego wąwozowego podjazdu po prawej w stronę pola pod górkę, bo w dół dało radę.

Darowałem sobie też błota, bo nie miałby mnie kto wyciągnąć jęzor.



  PRZEJDŹ NA FORUM